Ściągnęłam ubrania i wskoczyłam. Odwróciłam go a ten zaczął się śmiać.
- Zayn to nie było śmieszne! - krzyknęłam i skierowałam się by wyjść z wody lecz coś złapało mnie za nogi i płynęłam już na tę głębszą wodę. Wreszcie się zatrzymałam. Początkowo myślałam, że to Zayn się ze mnie zabija lecz spojrzałam się na brzeg a ten już tam siedział. Zanurkowałam lecz tamten chłopak się wynurzył, wiedziałam jedno musiałam go znać bo miał ubrane spodnie. Poczekam jeszcze chwilę- pomyślałam. Nie mogłam jednaj już wytrzymać moje płuca paliły wynurzyłam się a tam zastałam Nialla!
- Niall ja przez Ciebie zawału dostane! - krzyknęłam.
- Nie gadaj tylko zobacz - złapał mnie i zanurkował śmiejąc się. Pod wodą spojrzałam na blondyna a ten ręką wskazał na ścianę basenu na której pisało " Marta przepraszam, wiesz podobasz mi się :) Niall " . Spojrzałam na zakłopotanego blondyna. Podpłynęłam do niego i pocałowałam.
Wynurzyliśmy się a tam niemiła niespodzianka. Ten sam gościu co mnie dzisiaj rano obudził. Wpadka numer 2.
- Proszę, proszę, proszę - powiedział.
- Przepraszamy - zawstydziliśmy się.
- Za karę szorujecie cały basen gdy inni pójdą na plaże. - powiedział - A teraz wyłazić. - posłusznie wyszliśmy, jednak szliśmy do pokoi inaczej. Za rękę.
- Marta - powiedział Karol po polsku, wpierw z uśmiechem na twarzy lecz znikał powoli gdy zobaczył, że trzymam Niall'a za rękę. - ale, jak to? - powiedział ze łzami w oczach.
- Niall możesz nas zostawić? - spytałam a ten skinął głową i mnie pocałował przelotnie. - Karol co jest? - spytałam uśmiechając się również po polsku.
- To wy jesteście razem? - prawie krzyknął.
- No tak - powiedziałam - a czy coś się stało?
- Nie, no kurwa pięknie - powiedział - znamy się od dziecka i nie możesz zauważyć tego, że, - uciął - szczęścia życzę. - i poszedł.
- Ale Ka-rol - powiedziałam. Weszłam do stołówki z której poprzednio wybiegałam goniąc Malika. W przeciwległych drzwiach stał Niall.
- Are you okay? - ( wszystko w porządku? ) zapytał.
- No, I want to be alone. - ( Nie, chcę być sama ) - I'll see you in a moment by the pool. - ( Zobaczymy się za chwilę przy basenie ) powiedziałam i skierowałam się w kierunku windy. Gdy zjechała doznałam szoku! W windzie był Harry i Karolina, oni się całowali.
- Em, to ja pójdę schodami - uśmiechnęłam się i poszłam.
- Marta wszystko jest dobrze? - powiedziała po polsku.
- Oczywiście a czemu nie? Wybacz śpieszę się - powiedziałam.
------------------------------------------------------------------------------------
Takie tam :p
CZYTASZ=KOMENTUJESZ
zapraszam;3- " Niall Horan, moim życiem"
zajebiste nie moge sie doczekac nastepnego ;**
OdpowiedzUsuńZajebisty!!!
OdpowiedzUsuńRozdział fantastyczny :)
OdpowiedzUsuńMmm Karolina i Harry xD Hehehe
OdpowiedzUsuńŚwietny ; )